Conte z Pucharem Anglii na koniec sezonu
Puchar Anglii w tym roku nie opiewał w wielkie fajerwerki. Kibice na Wembley widzieli zaledwie jednego gola, który strzelony został po ogwizdanym rzucie karnym. W tym momencie Chelsea objęła prowadzenie, które utrzymała do końca spotkania. Conte w taki sposób żegna się z kibicami i Chelsea.
Mecz o Puchar Anglii był żywotnie zapowiadany - miał on przynieść masę goli i emocji. Tak się jednak nie stało, albowiem mecz był bardzo przeciętny, a jedyny gol który padł, był po rzucie karnym. Rzut karny wykorzystał oczywiście Eden Hazard.
Pierwsza połowa spotkania nie wymaga większego komentarza. Obie drużyny grały zachowawczo i mieliśmy okazję oglądać piłkarskie szachy, do momentu kiedy to Eden Hazard pewnie wpadł w pole karne i Philip Jones zahaczył go. Sędzia podyktował rzut karny, który został wykorzystany w 22 minucie meczu.
Druga połowa spotkania trochę przybrała na tempie. Co ciekawe piłka trafiając w rękę Younga według wielu powinna być uznana jako karny. Sędzia skorzystał z technologii VAR, lecz nie przyznał rzutu karnego Manchesterowi, co według wielu ożywiłoby spotkanie.
Ostatecznie Chelsea dopilnowała swojego wyniku i wygrała 1:0.