Jędrzejczyk wraca do gry
12.08.2018 06:05
Jak donosi portal „LegiaNet” a za nim inne media, Artur Jędrzejczyk po piątkowym spotkaniu z władzami klubu i przystaniu na ich propozycję, otrzymał zgodę na występy w pierwszej drużynie „Wojskowych”.
Całe zamieszanie wokół
reprezentacyjnego obrońcy było związane z jego lukratywnym i
zarazem wieloletnim kontraktem. Według różnych źródeł zawodnik
ma zarabiać nawet 700 tysięcy euro rocznie, a więc najwięcej w
całej drużynie. Na mniej może liczyć nawet najnowszy nabytek,
Hiszpan Carlos Lopez.
Umowa została podpisana
jeszcze za rządów poprzedniego prezesa, a jego następca od
dłuższego czasu sygnalizował, że w obecnej sytuacji klubu nie
stać na takie wydatki. Stąd wzięły się próby sprzedaży czy
raczej oddanie za darmo popularnego „Jędzy”, ale obrońca nie
był zainteresowany transferem.
W końcu obrońca został
odsunięty od gry w pierwszej drużynie, a klub nie zgłosił go
nawet do europejskich pucharów. Wczoraj obie strony miały jednak
dojść do porozumienia. Według informacji medialnych, pensja
piłkarza zostanie rozłożona w czasie, w ten sposób, że piłkarz
będzie otrzymywał połowę wynagrodzenia rocznie.
To zdaje się zamykać
sprawę. Artur Jędrzejczyk wraca do gry i będzie do dyspozycji
sztabu szkoleniowego już na niedzielny mecz Lotto Ekstraklasy
przeciwko Piastowi Gliwice.