Mioduski o zmianie trenera
01.08.2018 09:50
We wtorek 31 lipca Legia Warszawa odpadła z eliminacji do fazy grupowej rozgrywek UEFA Champions League. „Wojskowi” co prawda pokonali w rewanżu 1:0 Spartak Trnawa, ale w pierwszym meczu przegrali różnicą aż dwóch bramek (0:2). Czy w związku z tym dojdzie do zmiany trenera?
Spekulacje na temat
zatrudnienia Adama Nawałki przy Łazienkowskiej 3 trwają odkąd
były już selekcjoner ogłosił, że żegna się z reprezentacją.
Niektóre media informowały w ostatnich dniach, że sprawa jest już
przesądzona. Według tych doniesień szkoleniowiec miał objąć
stołeczny klub już 2 sierpnia, dzień po wygaśnięciu jego umowy z
Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Co na to włodarze Legii?
„Teraz nie jestem w stanie nawet myśleć o zmianie trenera. Tym, czego potrzebujemy, jest swego rodzaju stabilizacja. Natomiast z drugiej strony mamy oczekiwania wobec tego, co robimy. Pewnie popełniliśmy błędy, skoro jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. W trakcie lata nie osłabiliśmy zespołu, wręcz odwrotnie, więc wydawałoby się, że nie powinniśmy być w tym miejscu, w którym jesteśmy – powiedział po meczu na antenie TVP Sport Dariusz Mioduski, właściciel i prezes warszawskiego klub.
Wygląda więc na to, że
Chorwat Dean Klafurić otrzyma przynajmniej jedną szansę na
rehabilitację. Mowa oczywiście o kwalifikacjach Ligi Europy UEFA.
Na ten moment „Wojskowych” od fazy grupowej tych rozgrywek dzielą
dwie rundy. W pierwszej, którą zaplanowano na 9 i 16 sierpnia,
Legia zmierzy się prawdopodobnie z Dudelange (Luksemburg).