Czy The Toffees szykują zimowy "przewrót" w składzie, sprowadzając młodych graczy z Old Trafford? Plotki krążące po piłkarskim świecie sugerują odważne plany Evertonu, które mogą wywołać niemałe poruszenie w Premier League.
Niespodziewane cele transferowe z Manchesteru United
Według nieoficjalnych doniesień, sztab szkoleniowy Evertonu, a konkretnie sam David Moyes, bardzo mocno naciska na pozyskanie dwóch młodych, utalentowanych zawodników z Manchesteru United: Kobbie'ego Mainoo i Joshuy Zirkzee. Idealnym scenariuszem dla klubu z Goodison Park byłoby oczywiście wypożyczenie obu graczy, co mogłoby chwilowo odciążyć budżet, ale jak sami działacze przyznają, droga do realizacji tych celów jest daleka od prostoty. Obaj piłkarze generują spore koszty związane z ich pensjami, a co więcej, sam Manchester United wciąż nie podjął ostatecznej decyzji, czy wypożyczenia tych zawodników leżą w ich strategicznym interesie. Everton zdaje sobie sprawę, że pomimo szczerego zainteresowania, negocjacje mogą okazać się wyjątkowo skomplikowane, a potencjalne koszty – znaczące. Źródła bliskie klubowi wskazują, że najbardziej realistycznym scenariuszem jest sprowadzenie maksymalnie "dwóch lub trzech" nowych twarzy przed zamknięciem okna transferowego.
Strategia transferowa Evertonu: Budowanie na przyszłość
Everton nie zamyka się jednak na inne opcje. Warto wspomnieć o Harrisonie Armstrongu, który aktualnie przebywa na bardzo udanym wypożyczeniu w Preston North End. Klub ma możliwość jego wcześniejszego powrotu, co mogłoby natychmiastowo wzmocnić siłę drugiej linii pomocy, nie generując przy tym dodatkowych nakładów finansowych. Wśród innych nazwisk pojawiających się w spekulacjach transferowych, wymieniany jest Ivan Toney z Al-Ahli. Powrót do Premier League mógłby pomóc Toneyowi w walce o miejsce w kadrze reprezentacji Anglii, lecz źródła studzą entuzjazm, twierdząc, że ten ruch jest mało prawdopodobny tej zimy.
Raporty klubowe jasno wskazują, że Everton zamierza "ponownie spróbować" latem, kiedy to środki finansowe będą mogły zostać skierowane na starannie wyselekcjonowane, długoterminowe cele, a nie na reakcyjne zakupy. Ta filozofia dotyczy również trwających rozmów z Manchesterem City w sprawie Jacka Grealisha, który wyraża chęć przekształcenia swojego obecnego wypożyczenia w stały kontrakt. Wiele wskazuje na to, że jego pozytywne doświadczenia w klubie i sympatia kibiców mogą w przyszłości zwiększyć atrakcyjność Evertonu dla innych głośnych nazwisk. Model rekrutacyjny Evertonu nie powinien znacząco odbiegać od tego, co obserwowaliśmy latem. Nacisk kładziony jest na połączenie doświadczenia z Premier League z młodszymi zawodnikami, którzy mają potencjał rozwoju u boku klubu. Wierzy się, że stabilność i ciągłość przyniosą większe korzyści niż chaotyczne wydatki w styczniu. Właściciele z The Friedkin Group, choć z pewnością mają ambitne plany, podkreślają, że cierpliwość jest kluczowa do ich zrównoważonego osiągnięcia.
Rzeczywistość jest taka, że była to strategia wieloletnia, aby dotrzeć tam, gdzie chcemy być,– powiedział jeden z insiderów dla The i Paper.
Jeśli coś się pojawi, będziemy gotowi, ale nie będziemy inwestować tylko dla samego inwestowania.
Za wyważonym podejściem Evertonu kryje się pewność siebie w kwestii przestrzegania zasad Rentowności i Zrównoważonego Rozwoju. Źródła klubowe zapewniają, że nie ma natychmiastowej presji na sprzedaż kluczowych graczy ani cięcie wydatków. Co więcej, nadchodzące regulacje dotyczące wskaźnika kosztów kadry mogą nawet działać na korzyść Evertonu. Znaczna część tego optymizmu wiąże się z niedawnym przeniesieniem do stadionu Hill Dickinson, które ma znacząco zwiększyć strumienie przychodów. Ekspert ds. finansów piłkarskich, Rob Wilson, określił nowy stadion jako
zmieniający zasady gry, zauważając, że jego wpływ finansowy prawdopodobnie będzie najsilniej odczuwalny od sezonów 2026–27 lub 2027–28.
Stadion zmienia zasady gry,– powiedział Wilson.
Da im pewne pole manewru, ale jest bardziej prawdopodobne, że to pole manewru zacznie działać od sezonów 26–27 lub 27–28. Stadion napędzi ogromne przychody. Jeśli chodzi o styczeń, nie jesteśmy w sytuacji, w której nie mieliby nic do wydania ani musieli sprzedawać z powodu zgodności. Jeśli pojawi się coś odpowiedniego w odpowiedniej cenie, mogliby to zrobić – ale spodziewałbym się, że będą spokojni.Everton zajmuje obecnie dwunaste miejsce w tabeli Premier League, gromadząc 25 punktów w 12 meczach, a atmosfera wokół klubu sugeruje, że fundamenty pod stabilny rozwój są już kładzione. Kolejny mecz rozegrają przeciwko Nottingham Forest we wtorek wieczorem na City Ground.
